wtorek, 15 lipca 2008

URODZIWE PANNY

Powiem za Solonem
„Ale co do mnie, to ja nie chcę zamieniać się tak:
Cnotę za złoto, bo ona jest trwałym dobrem na zawsze.
Bogactw zaś zmienny los: ma je to tamten, to ów”.
A ja chcę weny i być zdrów
I Eurypidesa zacytuję
„O starcze, zazdroszczę ja ci!
Zazdroszczę każdemu, kto życie mógł wieść
Bez rozgłosu, nie znane, bez wstrząsów i burz”
A ja no cóż jak chwast wśród róż
Zdaje się z daleka zauważany
Bo przez siedem panien ja ci nękany
A wszystkie urodziwe i mają zalety
I ta od pióra i ta od palety
Ostatnio zbliżyła się cyfrowa dama
Walczy o prymat dawniej nie znana
Czarna boleści chmura mnie spowiła.

Brak komentarzy: